A na poważnie 9 miesiąc ciąży ze swoimi opuchliznami nie sprzyja warunków ku dłubaniu :)
Nie mniej jednak udało mi się coś wymęczyć. Jak zwykle trochę większy wisiorek ;) Mąż stwierdził, że szamański, a więc niech tak zostanie.
Zdjęcia robione pod wieczór, kolory prawie że takie jak na żywo. Ogólnie tonacja fiolet plus trochę zieleni i rdzawego.
Pozdrawiam i życzę udanego wieczoru! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz