Ostatnio siedzę i dłubię...
Oj całkiem sporo tego się nazbierało. Może jednak nie wszystko na raz. Jako przedsmak,
lalka dama ubrana w zielono – pomarańczową sukienkę wykończoną frędzelkami. Włosy wykonane z czesanki filcowanej na sucho, zawiązane wstążką. Sukieneczkę zdobią kwiatki wyszyte z koralików. Dopełnieniem jest naszyjnik z czerwono białych koralików. Lalka jest jedyna w swoim rodzaju, niepowtarzalna.
Mierzy około 20 cm.
A poza tym - mogłaby być już wiosna ! :)
Taka trochę Meksykanka, świetna.
OdpowiedzUsuńDzięki Beaśka :) Zupełnie inna wyszła niż w zamierzeniu :)
OdpowiedzUsuń